Oświetlenie pomieszczeń: wybór osprzętu elektroinstalacyjnego

Dobierając osprzęt elektroinstalacyjny dobrze przemyślmy jego charakter oraz funkcjonalność. W niektórych wnętrzach najlepiej będą się prezentować urządzenia stonowane, nie wyróżniające się, w innych można sobie pozwolić na mocne kolory. Osprzęt pełni w domach coraz więcej funkcji. Warto inwestować w wyroby renomowanych producentów, które są trwałe i bezawaryjne.

Oświetlenie pomieszczeń: wybór osprzętu elektroinstalacyjnego

Obecnie na topie są zarówno urządzenia o prostej niewyszukanej formie, pasujące do każdego wnętrza, jak i dizajnerskie w stylu loftowym albo tradycyjnym. Wybór osprzętu elektroinstalacyjnego w ostatnim czasie bardzo się zwiększył. Część inwestorów preferuje stal, inni tworzywo w wyrazistych barwach. Najczęściej jednak najważniejsze jest to, jakie opcje zapewniają konkretne produkty. Są one niezbędnym uzupełnieniem wielu domowych instalacji, umożliwiając pełne i komfortowe korzystanie z nich.

Osprzętu jest dziś w domach znacznie więcej niż kiedyś, z uwagi na rosnącą ilość sprzętu AGD, RTV, telefonów komórkowych, powerbanków, oraz z powodu montażu rozbudowanych systemów oświetlenia. Podstawowy rodzaj urządzeń to gniazda wtykowe i łączniki do sterowania światłem. Coraz częściej zastosowanie ma także sprzęt do sterowania domową automatyką.

Łączniki oświetleniowe

Podczas ich zakupu trzeba pamiętać, aby wybierać modele o odpowiedniej liczbie przycisków. Przykładowo te z dwoma klawiszami umożliwiają obsługę dwóch źródeł światła, zaś potrójne - trzech żarówek. Oprócz wersji klawiszowych znajdziemy takie z dźwigienką, pokrętłem (obrotowe) albo szklaną płytką - dotykowe oraz sensorowe, reagujące na zbliżenie ręki. Te ostatnie sprawdzają się np. w łazienkach, pralniach i kuchniach. Dzięki nim załączanie światła mokrą ręką nie stanowi problemu.

Łącznik dźwigienkowy o mosiężnym wykończeniu
Producenci osprzętu stale wprowadzają nowe kolekcje i rozwiązania. Ciekawym elementem wnętrz mogą być łączniki dźwigienkowe o mosiężnym wykończeniu. (fot. Govena)

Przy schodach i w długich korytarzach montuje się łączniki schodowe, umożliwiające sterowanie oświetleniem z dwóch oddalonych od siebie miejsc. Na obu końcach korytarza, czy też na dole i na górze schodów, umieszcza się po jednym urządzeniu. Wystarczy użyć któregoś z nich, aby zapalić lub zgasić światło. Między nimi można zastosować łączniki krzyżowe, umożliwiające sterowanie instalacją z większej liczby miejsc, co przydaje się np. na wielokondygnacyjnych klatkach schodowych.

Łącznik schodowy
Łącznik schodowy to bardzo przydatne rozwiązanie w domach wielokondygnacyjnych. (fot. Ospel)

Po zamontowaniu łączników z wbudowanym czujnikiem ruchu (albo odrębnych czujników ruchu instalowanych podtynkowo), światło zapala się samo, gdy ktoś wchodzi do pomieszczenia oraz analogicznie gaśnie po ustalonym czasie. Nie trzeba pamiętać o jego wyłączaniu. Rozwiązanie takie bardzo dobrze sprawdza się w korytarzach i na klatkach schodowych.

Łącznik dotykowy
Oprócz powszechnie używanych łączników klawiszowych, znajdziemy np. modele dotykowe. (fot. Kontakt Simon)

Zastosowanie prostych łączników w instalacji inteligentnej

Najzwyklejsze urządzenia często pełnią istotną rolę w systemie inteligentnego domu i służą do zaawansowanego sterowania oświetleniem, klimatyzacją czy ogrzewaniem. Do obsługi tych instalacji często używa się co prawda pilotów i smartfonów, jednak nie są one w stanie w pełni zastąpić przycisków montowanych w pobliżu drzwi. W głębokiej puszce instalacyjnej, za panelem łącznika, umieszcza się niewielki moduł elektroniczny, odpowiedzialny za komunikację z centralą. Przycisk wykonuje zaprogramowane zadanie - może to być prosta akcja typu włącz/wyłącz czy zmiana natężenia światła (np. poprzez szybkie dwukrotne naciśnięcie guzika).

Producenci automatyki do budynków oferują też oczywiście specjalne panele do montażu na ścianie, z wieloma przyciskami, mogące służyć do sterowania oświetleniem, osłonami okiennymi itd. Niestety są one jednak dość drogie i nie każdemu odpowiada ich stylistyka.

Ściemniacze światła

Urządzenia te służą do płynnej regulacji natężenia światła i pozwalają dopasowywać je do preferencji domowników, a także oszczędzać energię (gdy nie potrzeba pełnej mocy żarówek). Montowane są podtynkowo i często zastępują standardowe łączniki ścienne. Najprostsze mają suwak lub pokrętło. Zaawansowane - panel dotykowy lub możliwość obsługi za pomocą pilota. Osprzęt sterowany pilotem wyposażony jest w odbiornik podczerwieni, ukrywany w puszce instalacyjnej. Jednym pilotem można obsługiwać kilka urządzeń.

Ściemniacze mogą także pełnić rolę łącznika schodowego, wyłącznika czasowego czy symulatora obecności, odtwarzając sekwencje zapalania i gaszenia światła z kilku dni. Niektóre zapamiętują ostatnie ustawienia, dzięki czemu po ponownym włączeniu lamp, natężenie oświetlenia jest takie samo, jak poprzednio. Planując ściemniacze, uprzedźmy o tym elektryka układającego instalację, zaś wybierając urządzenia, zwróćmy uwagę, do jakich źródeł światła są przeznaczone.

Ściemniacze światła
Niektóre ściemniacze oświetlenia zapamiętują ostatnie ustawienia i mogą pełnić funkcję wyłącznika czasowego lub symulatora obecności. (fot. Ospel)

Podtynkowe programatory, przyciski, czujniki

W tych samych liniach stylistycznych, co zwykłe łączniki, oferowany jest także bardziej zaawansowany osprzęt. Są to m.in. rozmaite programatory, pozwalające zarządzać wieloma instalacjami czy nawet sterować tzw. systemem inteligentnego domu, obejmującym całe techniczne wyposażenie w obrębie budynku i posesji. Połączenie programatora z automatyką pogodową i rozmaitymi czujnikami pozwala kierować działaniem instalacji z uwzględnieniem temperatury na zewnątrz domu, intensywności nasłonecznienia, pory dnia itd. Problemu nie stanowi przy tym definiowanie scenariuszy pracy poszczególnych systemów, programowanie tzw. scen świetlnych (natężenia poszczególnych źródeł światła we wnętrzach) czy podnoszenie i opuszczanie osłon okiennych o wybranej porze.

Do sterowania pracą grzejników, podłogówki, a także klimatyzacji można używać termostatów pokojowych z czujnikiem temperatury. Droższe modele pozwalają precyzyjnie zarządzać temperaturą w całym budynku, z podziałem na strefy i z uwzględnieniem scenariuszy dziennych lub tygodniowych. Rozwiązaniem wartym uwagi są także naścienne czujniki gazu i zalania, które alarmują domowników w przypadku awarii instalacji, jak również zamykają (poprzez elektrozawór) dopływ gazu i wody.

Znajdziemy też specjalne rodzaje łączników, przeznaczone do sterowania roletami lub żaluzjami (konkretnie do obsługi napędu, który je podnosi i opuszcza). Pozwalają one zarządzać osłonami pojedynczo lub grupowo, przy użyciu pilota albo bezpośrednio. Możliwe jest również programowanie scenariuszy ich pracy - zgonie z indywidualnymi potrzebami. Urządzenia najczęściej umieszcza się obok łącznika oświetleniowego albo przy łóżku w sypialni. W najprostszych modelach, przytrzymanie jednego z klawiszy powoduje opuszczanie osłon, zaś drugiego podnoszenie.

Naścienny programator
Do zarządzania wieloma instalacjami jednocześnie można zastosować naścienny programator, o wielkości łącznika oświetleniowego, lub zaawansowany panel dotykowy (do sterowania inteligentnym domem). (fot. z lewej: Schneider Electric, fot. z prawej: Hager)

Różne rodzaje gniazd

Najpopularniejsze są gniazda wtykowe, czyli tzw. kontakty, jednak w pomieszczeniach, w których znajduje się sprzęt grający lub kino domowe, warto przewidzieć multimedialne HDMI, głośnikowe, antenowe, komputerowe. Wszystkie one są przeznaczone do montażu w standardowych puszkach. Pozwalają na łączenie oddalonych od siebie urządzeń, bez plątaniny kabli. Przewody zasilające i sygnałowe ukrywa się w ścianach. Gniazda HDMI umożliwiają przesyłanie treści multimedialnych np. z komputera czy odtwarzacza DVD do projektora albo telewizora. W przypadku, gdy jesteśmy na etapie urządzania pomieszczeń, musimy wiedzieć, gdzie będą stały poszczególne sprzęty, aby w odpowiednich miejscach zamontować osprzęt.

Przydatnym rozwiązaniem są również gniazda wyposażone w porty USB, służące do ładowania urządzeń mobilnych (tabletów, smartfonów), jak również komunikowania ich ze sprzętem grającym albo domową siecią komputerową.

W kuchniach i gabinetach planuje się niekiedy bloki zasilające - zestawy gniazd elektrycznych czy multimedialnych, wysuwane z blatu szafki lub biurka. Można je całkowicie ukryć w meblu, co również chroni osprzęt przed zalaniem albo zabrudzeniem, gdy nie jest używany.

Gniazda teletechniczne: multimedialne, głośnikowe, USB
Praktycznie w każdym domu przydają się gniazda multimedialne, głośnikowe czy USB. Wyroby te, podobnie jak łączniki, mają bogatą stylistykę. (fot. Livolo)

Montaż osprzętu w podłodze, na powierzchni ścian lub bez użycia kabli

W pomieszczeniach gospodarczych stosuje się niekiedy osprzęt natynkowy, choć wygląda on mniej estetycznie, bo mocowany jest na ścianach bez użycia puszek. Najpopularniejsze są więc urządzenia podtynkowe (mechanizmy gniazd i łączników osadza się w puszkach elektroinstalacyjnych). Jednak oprócz popularnych puszek ściennych, na rynku znajdziemy również wersje podłogowe. Polecane są one do dużych pomieszczeń, gdzie sprzęt audio, wideo czy lampy stoją w znacznej odległości od ścian. Puszki takie są szczelne, bez obaw można czyścić posadzkę na mokro. Wodoodporne wersje montuje się na tarasach.

Podczas modernizacji systemu montowany bywa osprzęt bezprzewodowy. Element o wyglądzie zbliżonym do łącznika natynkowego wystarczy przytwierdzić (np. przykleić) do powierzchni ściany bądź mebla. Urządzenia takie można łatwo przenieść w inne miejsce w razie zmiany ustawienia sprzętów czy aranżacji pomieszczeń.

Stylistyka i materiał

W sprzedaży znajdziemy osprzęt w szerokiej gamie wzorów, kolorów, dzięki czemu można go bez problemu dopasować do charakteru wnętrz. Dobrym rozwiązaniem jest wybór spokojnej stylistyki - urządzenia nie opatrzą się zbyt szybko i będą pasować w razie zmiany wystroju wnętrz. Osprzęt z białego plastiku cieszy się dużym powodzeniem. Tworzywo wysokiej jakości po wielu latach użytkowania nie matowieje, nie przebarwia się i nie ulega porysowaniu. Coraz większe uznanie zyskują także szlachetne materiały. Ramki i maskownice mogą być wykonane z porcelany, skóry, kamienia, drewna egzotycznego, betonu polerowanego czy niklu. Wersje z miedzi, stopów miedzi albo z materiałów z dodatkiem jonów srebra wykazują właściwości antybakteryjne. Zanim dokonamy zakupu sprawdźmy, czy wszystkie potrzebne nam elementy znajdują się w danej serii stylistycznej.

Niektóre wyroby mają wbudowane diody LED. Delikatnie podświetlona ramka, okienko na obudowie, przycisk albo pierścień wokół niego, to proste, efektowne i praktyczne rozwiązanie (nie musimy po omacku szukać gniazda czy łącznika). Diody pełnią zarówno funkcję podświetlenia, jak i wskaźnika napięcia lub włączenia. W niektórych modelach działają zatem cały czas, w innych tylko wtedy, gdy światło jest zgaszone. Ciekawym rozwiązaniem jest też montaż na ścianie (wzdłuż biegu schodów albo w ciemnych korytarzach) specjalnych lampek. Stanowią one niekiedy stałe nocne oświetlenie. Pełnią również rolę latarki w przypadku, gdy można je wyjmować z uchwytów. Lampki tego typu umieszcza się je w takich samych ramkach instalacyjnych, jak łączniki.

Łącznik podświetlany w sypialni
W sypialniach i przedpokoju często stosujemy łączniki podświetlane. (fot. Ospel)

Rozmieszczenie osprzętu

Łączniki służące do sterowania światłem górnym (głównym) umieszcza się najczęściej wewnątrz pomieszczeń, przy drzwiach, po stronie klamki. W przypadku łazienki i pralni (gdzie łatwo o zachlapanie urządzenia) oraz małych pomieszczeń, jak garderoba, spiżarnia - przed wejściem. Przyciski do obsługi dodatkowych opraw, np. kinkietów ściennych, najlepiej zamontować blisko nich. Łączniki lokuje się na ogół 120-140 cm ponad posadzką. Gdy są umieszczone na wysokości 70-90 cm, mogą je bez problemu dosięgnąć dzieci i osoby na wózkach inwalidzkich. Jest to nietypowe, lecz tak naprawdę dla każdego wygodne rozwiązanie, bo zapalanie światła nie wymaga podnoszenia ręki.

Gniazda umieszcza się zwykle 20-30 cm nad posadzką. Te, które mają znaleźć się nad blatem w kuchni i w łazience - na wysokości 110-140 cm. Jeżeli będzie ich odpowiednio dużo (zarówno tych ogólnego przeznaczenia, jak i służących do podłączenia konkretnych sprzętów), zapomnimy o istnieniu rozgałęziaczy i przedłużaczy. W kuchni planuje się minimum cztery nad blatami - do zasilania, ekspresu, tostera, robota czy czajnika. Niezbędne są też osobne, każde jako wyodrębniony obwód, do lodówki, zmywarki, piekarnika i kuchenki mikrofalowej. W salonie oprócz gniazd wtykowych do podłączenia lamp albo sprzętu audio i wideo, warto przewidzieć np. multimedialne.

Czasem gniazda montuje się w korpusach szafek, np. w wyspie kuchennej
Czasem gniazda montuje się w korpusach szafek, np. w wyspie kuchennej. (fot. ABB)

Z kolei w łazience jedno należy zarezerwować do pralki. Potrzebne są też przy lustrze do zasilania suszarki, maszynki do golenia czy ładowarki szczoteczki elektrycznej. Pamiętajmy, że każdy rodzaj osprzętu należy lokować przynajmniej 60 cm od wanny lub prysznica, czyli tzw. stref mokrych. W przedpokoju zaplanujmy przynajmniej jeden kontakt - do zasilania odkurzacza.

Gdy kilka gniazd czy łączników trzeba zainstalować blisko siebie (np. przy kinie domowym), grupuje się je w pionowy lub poziomy blok, montując urządzenia w puszkach kilkusekcyjnych i osłaniając wspólną ramką. Dzięki temu zajmują mniej miejsca na ścianie i prezentują się korzystniej. Panele zewnętrzne łatwo jest wymienić na inny wzór. Rozwiązanie takie warto przewidzieć na etapie montażu instalacji elektrycznej (całe okablowanie w budynku najlepiej ułożyć zaraz po wykonaniu stanu surowego, przed otynkowaniem ścian wewnętrznych). Ponadto trzeba zastosować odpowiedni rodzaj puszek i osprzętu - nie sprawdzi się tu np. ten ze zintegrowaną ramką.

Złączki do łączenia przewodów w puszkach instalacyjnych
Zastosowanie specjalnych złączek, zamiast zwykłych kostek przyłączeniowych, umożliwia szybkie i łatwe łączenie przewodów w puszkach instalacyjnych lub podczas montażu lamp. (fot. Wago)

Bezpieczeństwo domowników

Istotne jest, by osprzęt elektroinstalacyjny był bezpieczny i działał niezawodnie. Gniazda wtykowe w całym domu (nie tylko w kuchni i łazience) powinny mieć styk ochronny, zwany bolcem, połączony z przewodem PE, chroniącym przed porażeniem. W pokojach małych dzieci zaleca się montować produkty z przesłoną torów prądowych, uniemożliwiającą włożenie do środka przedmiotów innych niż wtyczka.

W łazience, w pralni oraz w kuchni nad blatem powinno się stosować osprzęt bryzgoszczelny, oznaczony symbolem IP44 (lub wyższym), wyposażony w klapkę i uszczelkę, które zapobiegają przenikaniu wilgoci i drobnych zanieczyszczeń do wnętrza urządzenia. W garażu, w kotłowni i na tarasie bez zadaszenia zalecana jest jeszcze wyższa klasa szczelności, np. IP65. Wyroby takie mają hermetyczną obudowę, zabezpieczającą przed kurzem i strugami wody. Każde gniazdo i łącznik ma dwucyfrowy kod IP, określający stopień ochrony przed wnikaniem ciał stałych (w tym pyłu) - pierwsza cyfra - oraz wody - druga cyfra.

Warto wybierać produkty opatrzone pełną informacją techniczną i znakiem CE. Unikajmy tych niewiadomego pochodzenia. Nie kierujmy się jedynie ceną. Zwróćmy uwagę na to, czy w zestawie znajdują się wszystkie elementy montażowe - mechanizm, dopasowana do niego ramka itd.

Małgorzata Kolmus
fot. otwierająca: Ospel

Komentarze

FILMY OSTATNIO DODANE
Copyright © AVT 2020 Sklep AVT